Choroba a rozwód

Choroba małżonka a rozwód w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego

Zgodnie z przepisem art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego małżonkowie są obowiązani do wzajemnej pomocy. Obowiązek ten aktualizuje się zwłaszcza w sytuacji ciężkiej choroby małżonka. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego choroba jednego z małżonków nie tylko nie wywołuje i nie powinna wywoływać stałego rozkładu pożycia małżeńskiego, lecz nakłada na drugiego z nich obowiązek użycia wszelkich środków do przywrócenia choremu małżonkowi zdrowia i zdolności do spełniania obowiązków małżeńskich. Przeciwne tym zasadom postępowanie jest sprzeczne z ogólnie przyjętymi zasadami moralności (orzeczenie SN z 1 września 1948 r., C 184/48, OSN 1949, nr 2-3 poz. 38, tak też Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 6 marca 1997 r., I ACa 48/97). Sąd Najwyższy wyraził także pogląd, że niezgodne z zasadami moralności byłoby uznanie, że nieuleczalna choroba jednego z małżonków po 30 latach pożycia małżeńskiego stanowi ważny powód rozkładu pożycia małżeńskiego w sytuacji, kiedy stan chorego małżonka wymaga przyczynienia się ze strony współmałżonka do ulżenia w miarę możliwości jego losowi i okazywania mu pomocy – nie tylko materialnej, lecz także psychicznej (orzeczenie Sądu Najwyższego z 18 września 1952 r., C. 1283/52, OSN 1953, nr 3, poz. 84).

Treść art. 56 §2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego pozwala stwierdzić, że orzeczenie rozwodu jest niedopuszczalne, jeżeli mimo braku sprzeczności jego orzeczenia z dobrem wspólnych małoletnich dzieci, orzeczenie rozwodu byłoby z innych przyczyn sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Takim przypadkiem może być sytuacja, gdy jedno z małżonków jest nieuleczalnie chore, wymaga opieki materialnej i moralnej współmałżonka, zaś rozwód stanowiłby dla niego rażącą krzywdę (wyrok SN z 25 maja 1998 r., I CKN 704/97, niepubl.). Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 7 listopada 1959 r. wskazał jednak, że jeżeli małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia małżeńskiego jest niezdolny do pracy, a stan jego zdrowia wymaga stałej opieki, jaką może mu zapewnić wraz z pomocą w utrzymaniu kobieta, z którą żyje w związku pozamałżeńskim, to tego rodzaju sytuacja życiowa małżonka może być uznana za szczególną okoliczność przemawiającą – z punktu widzenia szeroko pojętego interesu społecznego – za orzeczeniem rozwodu (I CR 599/58, OSN 1961, nr 2, poz. 44).

Sąd Najwyższy stoi więc na stanowisku, że choroba w zasadzie nie może być podstawą rozwodu, chyba że jest tego rodzaju, iż musi wywołać stały rozkład pożycia małżeńskiego, bądź uniemożliwiając spełnienie obowiązków małżeńskich, bądź utrudniając je w wysokim stopniu, bądź wreszcie wywołując takie skutki, że nie można wymagać od drugiego małżonka żeby pozostawał z chorym małżonkiem w związku małżeńskim. Wówczas sąd nie tylko może orzec rozwód ale może nawet uznać, że rozkład pożycia nastąpił wskutek okoliczności niezawinionych przez żadnego z małżonków (A. Zieliński, Rozwód. Praktyczny komentarz, Warszawa 2013 r.). Wskazać także trzeba, że sprzeczność orzeczenia rozwodu z zasadami współżycia społecznego według Sądu Najwyższego nie zachodzi również w sytuacji, gdy choroba jednego z małżonków (uzależnienie) jest wyłącznie zawiniona przez niego (wyrok SN z 25 maja 1998 r., I CKN 704/97, niepubl.). Przyczyną rozkładu pożycia małżeńskiego jest także niejednokrotnie choroba weneryczna. Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku z dnia 21 grudnia 1934 r. zarażenie chorobą weneryczną jest podstawą do rozwodu nie tylko wówczas, gdy wina małżonka polega na umyślnym działaniu, powodującym zarażenie, ale także gdy polega na niedbalstwie, np. odbycie stosunku płciowego ze świadomością ryzyka zarażenia (III C 379/34, OSN 1935, nr 7, poz. 277).

Rozwód

Przewiń do góry